- My jesteśmy ofiarami gwałtu. Ci państwo zaczęli hodowlę bydła mlecznego na około 200 sztuk. My trudności mamy bardzo duże przez nich i to nie jest tylko kwestia zapachu, tylko to jest kwestia też zdrowia. Ochrona środowiska, tyle się mówi o ochronie środowiska. Niestety krowy produkują tak dużą ilość dwutlenku węgla, metanu i tych wszystkich azotanów. Tych wszystkich substancji, które są szkodliwe dla środowiska, więcej niż niejeden przemysł. To nie jest tylko kwestia zapachu – twierdzi pani Magdalena, która kilka lat temu wróciła z miasta na wieś.
Czytaj więcej...