Od kilku dni w niemal całym kraju czuć wiosnę. Pola przeschły m. in. na Kujawach, gdzie mieszka Pan Karol. Rolnik prowadzi całkiem duże gospodarstwo rodzinne, którego główną gałęzią działalności jest produkcja roślinna.
W drugiej połowie stycznia pisaliśmy o tym, co robi Pan Jan, rolnik z Podlasia, gdy za oknami zima (otwórz artykuł). Dziś śniegu już nie ma a pracy w gospodarstwie jest tyle, że nie wiadomo w co wsadzić ręce. W dzisiejszym artykule, Pan Adam - rolnik z Mazowsza, opowie jak radzi sobie z wiosennym nagromadzeniem prac.
„Czapeczka” – taką ksywkę dostał cielak z wodogłowiem, urodzony u rolnika na Dolnym Śląsku. Pan Maciej posiada stado bydła opasowego od dziesięciu lat. Z wodogłowiem spotkał się po raz pierwszy, stąd pomysł, żeby podzielić się zdjęciami z naszym portalem.
Wczesna wiosna, to czas nie tylko dbania o uprawy takie jak zboża i rzepak. To również czas, gdy rolnicy zaczynają myśleć o swoich użytkach zielonych. Spadek plonów w poprzednim sezonie oraz pojawienie się pustych miejsc na łąkach mówi nam o tym, że trzeba działać. Co możemy zrobić?
Według rolników koniunktura w gospodarstwach rolnych jaka miała miejsce w II półroczu ub. r. była niekorzystna. Pesymistyczne były również prognozy na I półrocze 2018 r.
Jak w końcu pogoda pozwoli wyjechać rolnikom w pola, to nie wiadomo będzie co najpierw. Trzeba sypać azoty (niektórzy nie wysiali jeszcze pierwszej dawki, a specjaliści zalecają już wysiew drugiej na rzepak), przeprowadzić czyszczące zabiegi T0 w mocno zainfekowanych grzybami plantacjach, a wkońcu uprawić ziemię pod zasiewy roślin jarych, które są już mocno opóźnione, czy zrobić poprawki herbicydami w oziminach.
Średnie dobowe temperatury, jak na razie nie przekraczają +5 stopni Celsjusza. W najbliższym czasie ma to się jednak zmienić, ocieplenie ma pojawić się w okolicach świąt (pogodynka.pl). Warto zastanowić się nad zabiegami czyszczącymi w zbożach i rzepakach.
„Jak nie woda, to mróz.” – komentuje sytuację tegorocznych upraw pan Bartosz, rolnik z Mazur. „Nie mam jeszcze zaoranego pola pod pszenicę jarą. Chciałem zasiać 4 hektary, niby niewiele, ale nie ma jak wjechać w pole” – dodaje.
Minus 7 stopni Celsjusza, porywisty wiatr i śnieg w ilości jakby go nie było - to krótki opis ostatniej nocy w zachodniej części kraju, w województwie lubuskim. Jeśli tak skrajnie niekorzystne warunki utrzymają się przez kolejne dni, nie ma co ukrywać - oziminy wypadną.
Szykuje się mroźny weekend. W sobotę i niedzielę temperatury w niemal w całym kraju w ciągu dnia spadną poniżej 0. Najmroźniej będzie w południowo – wschodniej Polsce, tam termometry pokażą nawet -8 stopni Celsjusza. W nocy będzie jeszcze mroźniej, poniżej 10 stopni. W dużej części kraju mają wystąpić opady śniegu (pogodynka.pl).
Wiosenna pielęgnacja użytków zielonych jest bardzo ważna, ponieważ ma ona wpływ na regenerację roślin po zimie, a także na stan siedliska. To z kolei odbije się na plonowaniu i składzie gatunkowym runi łąk i pastwisk. Do najczęściej wykonywanych zabiegów pielęgnacyjnych na użytkach zielonych należą wałowanie, włókowanie i bronowanie.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych zostało powołane do ochrony godności praw i interesów rolników, osób związanych z obsługą rolnictwa i oraz tych, którzy pracują na rzecz rolnictwa. Organizacja, o której mowa, powstała w 2007 roku z inicjatywy Sławomira Izdebskiego, który od początku pełni w niej funkcję przewodniczącego.
Jeszcze tydzień temu wydawało się, że wysokie mrozy bez żadnej okrywy śnieżnej w najlepszym przypadku znacznie przerzedzą obsadę na plantacjach rzepaku.
Wapnowanie to zabieg, który powinniśmy wykonać jesienią. Co jednak zrobić, gdy nie udało nam się zwapnować pola w odpowiednim terminie ze względu na niekorzystną pogodę lub spiętrzenie pracy w gospodarstwie?
Pytanie to, choć drastyczne, jest niestety bardzo aktualne w zachodnich województwach kraju, gdzie przez ponad tydzień temperatury w nocy przekraczały nawet minus 15 stopni Celsjusza, a pokrywy śnieżnej (w odróżnieniu do pozostałej części Polski) nie było wcale.
Próbki zostały pobrane 02.03.2018 z pola pod Świebodzinem w województwie lubuskim (foto 1.). Brak okrywy śnieżnej. Temperatura w nocy od tygodnia na poziomie około minus 15 stopni. Termin siewu optymalny (25.09.2017).
Od poniedziałku, w całej Polsce możemy spodziewać się dodatnich temperatur. Na zachodzie kraju ocieplenie przyjdzie już w niedzielę (pogodynka.pl). Część rolników wykorzysta ostatnie dni mrozu i wjedzie w pole z azotem.
Dziś skończył się zakaz wywozu nawozów naturalnych na pola. Musimy pamiętać, że termin to tylko jedno z kryteriów zakazu stosowania tego typu nawozów. Nawozów naturalnych nie możemy stosować, gdy na polu zalega okrywa śnieżna oraz gdy gleba zamarznięta jest do głębokości 30 cm.
W Polsce od pewnego czasu obserwujemy atak zimy. Temperatura w miniony weekend spadła nawet poniżej -20 stopni Celsjusza. Mrozi, ale śniegu nie widać. Taka sytuacja to duże niebezpieczeństwo dla ozimin. Rolnicy niepokoją się nie tylko o rzepak, bo zagrożona jest także pszenica.
Do siewu roślin motylkowatych wbrew pozorom zostało niewiele czasu. Trzeba poczynić pewne przygotowania – kupić materiał siewny, herbicydy doglebowe i nitraginę. Na stanowiskach, na których od dłuższego czasu nie było roślin motylkowatych warto zainwestować właśnie w nitraginę.