- Grup producenckich w Polsce jest ok. 750 i skupiają niewiele ponad 10,5 tys. członków. Totalna porażka. Patrząc na rozdrobnienie polskiego rolnictwa i skali produkcji w małych gospodarstwach, to tylko głupiec nie dostrzega tego, że jedyną możliwością przetrwania tych najmniejszych, a szansą dla większych jest zrzeszanie się - uważa Jacek Zarzecki z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
Oczywiście łatwo powiedzieć: zrzeszajcie się. Trudniej to zrobić. Bzdurne przepisy do tego często zmieniane, urzędnicy ARiMR niemający pojęcia o rolnictwie, tony papierów i czas, który powoduje, że ludzie się zniechęcają.
Ale problem jest jeszcze gdzie indziej, niż przepisy robione ku samozadowoleniu urzędniczemu. To nasza rolnicza niechęć do zrzeszania się, lojalność warta " 5 groszy za kg więcej" i patrzenie jedynie na to jak podzielić kasę z tych maksymalnie 100 000 euro bonusu za wspólne działanie. W ten sposób nic nie osiągniemy.
Z jednej strony rozumiem ministerialnych urzędników, którzy boją się powtórki z grup owoców i warzyw gdzie wpompowano 8 mld zł, które miały poprawić pozycję rolników w łańcuchu dostaw, a skończyło się milionowymi wyłudzeniami i zwrotem ponad 1,2 mld do kasy UE. Jakby wtedy tego nie spartolono koncertowo, może nie byłoby dzisiaj narzekania przynajmniej tej branży.
Najtrudniejsza będzie zmiana mentalności
Z drugiej strony, zamiast wyciągać z tego wnioski i poprawiać prawo wprowadza się bzdurne obostrzenia zniechęcające do współpracy. Dlatego potrzeba dwóch zmian. Po pierwsze: prawa, które będzie jasne i przejrzyste, będzie zachęcać do tworzenia grup, ale i da możliwość uzyskania finansowania nie tylko przez pierwszy czas funkcjonowania. Będzie stawiało nowe zadania przed grupami już działającymi i pozwoli im uzyskać wsparcie przez kolejny okres działania. Będzie preferowało uzyskanie finansowania z działań inwestycyjnych właśnie dla grup i wspólnych operacji poprzez większe procentowe wsparcia. I zmiana najtrudniejsza - naszej mentalności, braku zaufania do siebie, braku liderów, którzy pociągną grupy i braku wizji rozwoju i tego co chcemy osiągnąć. Ale bez tych zmian nie damy rady rozhulać polskiego rolnictwa.
Autor: Jacek Zarzecki – prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego