Ubezpieczenie z dopłatą państwa od przymrozku i gradu jest praktycznie niemożliwe

- Mamy w Polsce system ubezpieczeń dotowanych z budżetu państwa. Chciałbym pana ministra poinformować, jednocześnie sugerując, aby zrobił rozeznanie, jak ta sprawa dzisiaj wygląda, że największy zakład, jakim jest PZU, w opinii rolników, ale także w opinii wielu agentów ubezpieczeniowych nie jest dzisiaj zainteresowany, aby zawierać z rolnikami polisy o ubezpieczeniu od przymrozków wiosennych i gradu – poinformował poseł Mirosław Maliszewski.

 

- A przymrozki za chwilę mogą wystąpić i grad może również za chwilę wystąpić. Rolnicy muszą długo czekać na wizytację rzeczoznawcy w gospodarstwie, który określa, czy czasami nie nastąpiły już straty wskutek zimowych przemarznięć. Jest bardzo wąskie, krótkie okienko, w czasie którego można zgłosić chęć ubezpieczenia. Nie są znane absolutnie warunki ubezpieczenia, w tym warunki finansowe. Opóźnieniu ulega procedura ubezpieczenia od gradu, co pokazuje, że tak naprawdę rozpoczęcie ubezpieczenia od gradu nie będzie obejmowało dużego okresu, w którym grad może wystąpić. A więc kłania się tu informacja i przywołanie do porządku prawie monopolisty pod tym względem, jakim jest PZU, aby wyszedł do rolników z zupełnie innymi propozycjami, niż robi to w tej chwili. Dzisiaj rolnicy mówią, że praktycznie od przymrozków i od gradu we wczesnej fazie obecnie nie można się ubezpieczyć z dopłatami z budżetu państwa, bo PZU nie jest zainteresowane zawieraniem polis. Taka jest opinia – mówił podczas niedawnej sejmowej komisji rolnictwa poseł Koalicji Polskiej, Mirosław Maliszewski.

 

- Jeżeli chodzi o system ubezpieczeń i problemy z ubezpieczeniami, głównie chodziło o grad i przymrozki, to przyjrzymy się sytuacji. Przyjmuję w tej chwili wniosek i uwagi pana posła. Przyjrzymy się sytuacji, jak to wygląda. Jeżeli tak jest, to sytuacja musi ulec zmianie – deklarował w czasie posiedzenia komisji wiceminister Ryszard Bartosik.

 

19 kwietnia do naszej redakcji zadzwonił rolnik z gminy Grabica w woj. łódzkim, który poinformował nas, że ubezpieczenia rolnicze z dofinansowaniem skarbu państwa rozeszły się wśród klientów ciągu 20 minut. Jak tłumaczy rzecznik PZU, kłopoty rolników związane z ubezpieczeniami wynikają z niewielkich środków jakie państwo przeznacza na dopłaty do polis.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz