Zbyt wąskie wjazdy na gospodarstwa rolne. Jak manewrować w czasie żniw?

Ze względu na przestarzałe przepisy prawa i wytyczne w zakresie projektowania dróg, zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej apeluje do ministra transportu i gospodarski morskiej o podjęcie działań zmierzających do nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Obowiązujące przepisy ograniczają możliwość wybudowania szerszego zjazdu i są dostosowane do czasów, gdy sprzęt rolniczy był zdecydowanie mniejszy, a potrzeby rolników były inne.

 

Problem jaki nęka rolników przy projektowaniu oraz budowie zjazdów do nieruchomości z dojazdówek z drogi ekspresowej, to szerokość wjazdów indywidualnych. Na etapie projektowania rolnicy, jako właściciele nieruchomości, mieli wgląd w dokumenty oraz możliwość wnioskowania o szersze zjazdy. Zasadniczą osią sporu jest fakt, że wspomniane wyżej przepisy rozporządzenia zabraniają budowy zjazdów szerszych niż szerokość jezdni. Tymczasem niektóre dojazdówki mierzą jedynie trzy metry. Zdaniem LIR wjazd do nieruchomości o szerokości nie większej niż 3 m uniemożliwi racjonalne manewrowanie sprzętem rolniczym i bezkolizyjny wjazd na nieruchomość. Najtrudniej jest manewrować przy żniwach, szczególnie przy zbiorze i wywozie buraków, kiedy jest mokro. Kombajny i wielkogabarytowe ciągniki z przyczepami typu tandem, nie mieszczą się przy skrętach. Dlatego LIR wnosi o dostosowanie przepisów do współczesnych realiów.

 

Samorząd rolniczy zwraca uwagę, że rozporządzenie dopuszcza budowę szerszych zjazdów do działek, na których jest prowadzona działalność gospodarcza. Tym samym gdyby resort odpowiedzialny za infrastrukturę wziął pod uwagę przepisy ustawy o podatku od towarów oraz usług (VAT) i potraktował prowadzenie gospodarstwa rolnego jako działalność gospodarczą, problem zostałby rozwiązany.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz