Pytanie to, choć drastyczne, jest niestety bardzo aktualne w zachodnich województwach kraju, gdzie przez ponad tydzień temperatury w nocy przekraczały nawet minus 15 stopni Celsjusza, a pokrywy śnieżnej (w odróżnieniu do pozostałej części Polski) nie było wcale.
Do tego dochodzi też duże prawdopodobieństwo niewystarczającego zahartowania roślin, bo trzeba pamiętać, że za wyjątkiem ostatniego bardzo mroźnego tygodnia, zimę mieliśmy tak naprawdę tylko teoretycznie i istnieje obawa, że rzepak nie był do końca uśpiony.
W dniu 02.03.2018 pobraliśmy do testu przezimowania łącznie 11 sztuk rzepaku różnej wielkości, z 3 pól pól uprawnych w gospodarstwie pod Świebodzinem (woj. lubuskie). Trzy rośliny oznaczone żółtą kartką należą do odmiany Atora, natomiast pozostałe osiem (kartki: niebieska i pomarańczowa) to dobrze znany wszystkim Rohan. Obie odmiany pochodzą z hodowli Rapool.
Oba wymienione gatunki charakteryzują się bardzo wysoką zimotrwałością (Rohan - 6.9, Atora - 7.0), ale późny okres wysiewu (4-5 września) i trudna jesień połączona z doglebowym opryskiem herbicydowym, który bardzo ograniczył rozwój roślin, sprawiły że rzepak nie zbudował optymalnego pokroju przed zimą.
W momencie pisania tego artykułu, wszystkie rośliny ku naszemu zaskoczeniu wydają się być żywe, ale ostateczne wyniki wraz z dokumentacją fotograficzną podamy w najbliższy piątek 9 marca (minie testowy tydzień), kiedy rozkroimy wszystkie korzenie wzdłuż i zmierzymy przyrosty liści.