Na giełdzie Euronext w Paryżu kontrakt na rzepak na luty’2017 roku w ciągu tygodnia staniał o 0,6% do 393 Euro/t wobec 399,3 Euro/t (-1,6%) przed dwoma tygodniami (spadek wartości o 6,3 Euro/t). Rzepak potaniał po wcześniejszym przebiciu wartości 400 Euro/t (26 X br. osiągnął 401,3 Euro/t) ciągnięty w dół zwłaszcza przez Canolę w Kanadzie.
Oceny zbiorów rzepaku w Unii w br. utrzymują się na poziomie 20,0-20,9 mln ton wobec 22,3 mln ton rok wcześniej, co oznacza pogorszenie podaży w bieżącym sezonie. W Wielkiej Brytanii areał rzepaku pod przyszłoroczne zbiory przewidywany jest na poziomie najniższym od 13 lat (557 tys. ha) oraz 4% niższe niż przed rokiem. Tymczasem w Australii pierwsze transporty rzepaku do UE powinny być załadowane jeszcze w bieżącym miesiącu, co stwarza perspektywę uzupełnienia podaży w Unii. Na rynku rzeczywistym surowce oleiste wykazywały nie jednoznaczne trendy, ale oleje w większości podrożały.
Na giełdzie w Winnipeg w Kanadzie Canola w ostatnim tygodniu w kontrakcie na listopad br. tym razem stracił na wartości o 1% do 502,1 CAD/t (przez 2 tyg. redukcja o 1,6%). Po środowym raporcie USDA Canola zareagowała wyprzedażą kontraktów, jakkolwiek w czwartek giełda odreagowała te spadki wspierana umocnieniem cen olejów palmowego oraz sojowego.
Na giełdzie towarowej w Chicago kontrakt terminowy na soję na listopad br. w ciągu tygodnia nieznacznie zwyżkował o 0,9% do 363,4 USD/t, jakkolwiek przez 2 tyg. odnotowano spadek o 2,5%). W ostatnią środę giełda za oceanem zareagowała wyprzedażą kontraktów w odpowiedzi na raport USDA w którym zwiększono szacunki zbiorów oraz zapasów soi w USA. W czwartek jednak nastąpiło nieoczekiwane polepszenie nastrojów i wzmożone zakupy kontraktów wywołane wzrostem optymizmu po wyborze nowego prezydenta wbrew danym fundamentalnym oraz niższym niż oczekiwano wynikom eksportu soi z USA (w tygodniu do 3 listopada br.). Gwałtowne zmiany świadczą o chwiejnym rynku. W ostatni czwartek brazylijska agencja Conab zwiększyła prognozy zbiorów soi w tym kraju do 101,6-103,5 mln ton, czyli powyżej prognoz USDA. Trudno zakładać, że bardzo silne czynniki fundamentalne w sezonie 2016/17, co potwierdził ostatni raport USDA będą ignorowane przez uczestników rynku.
Źródło: FAMMU/FAPA
